Zagalopowanie
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

jasmina

hm, nie wiem czy dziala, u nas ostatnio cos się ruszyło w tym kierunku i nawet po pelnym okrażeniu w galopie bylyśmy w stanie zrobic na obie nogi! to dla nas sukces:) Ale też znak że praca przynosi efekty;)

miloska

tak tylko praca a najlepiej dluga monotanna praca+cwiczenia dodaanie czegos doskonalenie daje suuper efekty co potem bardzo wyraznie widac Smile

tak nie na temat troszke

jasmina

czy monotonna? Raczej systematyczna. Lepiej przećwiczyć coś dwa lub trzy razy i odpuścic niz męczyć siebie i konia przez godzinę Wink

ale takie krotkie serie rpacy powtarzac mozliwie czesto:)

miloska

znaczy dla mnie najlepsza wersia to taka jesli jest cos dobrze wygonane to odpuscic i poklepac dac nagrode i koniec a nie jest dobrze to cwiczyc zeby bylo jeszcze lepiej Smile

Magda

Dzięki wszystkim za rady. Dawno nie jeździłam i nie miałam szansy poćwiczyć. Ja przy zagalopowniu się spinam, zaczynam garbić i nic z tego nie wychodzi. Mam nadzieję, że za jakiś czas już będzie lepiej..

miloska

ja nieraz tez tak mam ale to powiem wam ze u mnie teraz na Maku zalerzy od siodla bo jak jestem na swoim to jets ok a na stajennym masakra Smile

Magda

A u mnie dziś super, widzę efekty. Małe bo małe ale są Smile

Na 5 zagalopowań jedno nie wyszło. Tak więc dziś jazda udana.

miloska

a ja z Makiem ostatnio cwicze duzo zagalopowań ze stepa i wychodzi pare nieudanych ale ogolnie super Wink

Patii

Miiloska oswiec mnie Wink

Co ma siodło do Galopu konia ?

miloska

siodlo do galopu ma bardzo duzo w moim przypadku
bo jesli nie bede sie trzymala kolanami mocno to nie dodam lydki tak jak powinnam a Mak jako ujezdzeniowiec jest na to bardzo wyczulony wiec jesli sie nie trymam dobrze w siodle to zle mi sie galopuje-zagalopowuje Smile

Patii

Aha czyli sobie musiałas siodło kupic swoje Very Happy

Niezle..W sumie ja tez przez wakacje miałam faze na jedno siodlo i na innym jezdzic nie chciałam. Heh ..bywa Razz

miloska

nie to ze musialam ale jezdzilam ostatnio w takim w ktorym kolana mi sie slizgaly i nie moglam sie trzymac tylko trzymalam na strzebionach [blee] i nie moge jezdzic w jednym stajennym siodle a w swoim [mam je juz ponad rok] moge bo dobrze poduszki kolanowe trzymaja Smile

no chyba jasne wiec konczymy ot

jasmina

ale kolanami nie wolno się trzymać1 ono ma przylegać, ale nie na zasadzie zaciskania, tylko odwrócenia nogi w udzie, rpzyłożenia jej całej.

miloska

ok ale jesli kolana wogole nie trzymaja to nie masz stabilizacji dla lydki [tak jest w moim przypadku

jasmina

nie nie nie.
zła kolejność. jesli udo nie przylega nie przylegają kolana, najpierw udo, potem kolano i lydka. Jasne ze aby byla ona stabilna cala noga ma przylegać, ale nie na zasadzie dociskania kolan. zresztą można działać łydka z nieprzyłożonym kolanem- patrz western, patrz linda parelli, patrz Aga w siodle znajomej w ktorym za cholerę nie dalo0 się przyłożyć kolana:P